Dziękuję Wam za to, że jesteście

Wiele życzliwych osób sprawiło, że mogę realizować swoje marzenia. Bez nich byłoby bardzo ciężko lub wręcz niemożliwe. Osoby te wspierały i wspierają dobrą radą, pomocą, finansami, życzliwością, zrozumieniem.

Rodzina

Bez rodziny życie byłoby nieznośnie trudne. Zawsze mogę liczyć na rodziców, siostrę, dziadków. Nawet w najtrudniejszych momentach wspierają mnie bezwarunkowo.

Michał Oliwa

Świetny polski triathlonista. Trenujemy w jednej grupie pływackiej. Dzięki Michałowi zawsze mam ochotę na trening. Wspólnie się motywujemy, to naprawdę ogromnie ważne.

Trener Dariusz Saniewski

Specjalista od biegania. Dzięki Niemu cały czas wierzę, że można biegać jeszcze szybciej. Wspiera mnie bardzo także na innych płaszczyznach.

Piotr Nowicki

Prowadzi sklep triathlonowy tricarbon.pl w Szczecinie. Piotr i jego współpracownicy służą zawsze dobrą radą przy wyborze niezbędnego dla mnie sprzętu. Czasami rywalizujemy wspólnie na zawodach.

Trenerka Kasia Frajtak

Trening pływacki pod okiem pani Kasi, to sama przyjemność. Ciężkie zadania realizuje się, jakby były to niewinne rozpływania. Stale poprawiam wyniki pływackie.

Trener Filip Przymusiński

Reprezentuje i prowadzi UAM Triathlon Poznań. Już kilkukrotnie spędziliśmy wspólnie czas na obozach sportowych w Polsce i za granicą. Trener Filip to świetny człowiek i fachowiec. Zawsze miło jest porozmawiać a wspólne treningi i nasza rywalizacja przejdzie do historii.

Trener Adrian Szczepański

Prowadzi Klub KS Ironman C/S Polska, które aktualnie reprezentuję. Współpracujemy już ze sobą kilka lat. Trener Adrian koordynuje treningi, wyjazdy na zawody i zgrupowania sportowe. Trener Adrian wprowadził mnie do prawdziwego świata triathlonu.

Trener Karol Radzimski

Prezes klubu UKK CKS Trygław Szczecin. Świetny człowiek, życzliwy. Wspólnie realizowaliśmy treningi biegowe podczas mojej nauki w szkole sportowej. Do dzisiaj spotykamy się na realizowanych przez Niego zawodach biegowych Bieg im. Jerzego Kortza.

Trener Krzysztof Zaworski

Pod okiem trenera Krzyśka zaczęła się moja przygoda z triathlonem. Najpierw była piłka wodna i ciężkie treningi pływackie. Potem doszedł rower i bieganie. Przede wszystkim jednak, trener zaszczepił u mnie obowiązkowość, wytrwałość i chęć do ciężkiej pracy.